Kartka na CHRZEST MAI

Tu się pochwalę..., że coś zrobiłam 🤣😋 ale w sierpniu na chrzest Siostrzenicy...




Użyłam papiery z Papierowy Potwór.

Taka skromna delikatna, miała być PoP-up, ale  też na szybko... Już też "dziubek" zrobiłam, poszłam do dziecka  i gdzieś się zawieruszył "dziubek"
  I robić znowu, ech... Potem myślę, że nie mam jeszcze pomysłu na cztery okienka...  Może coś bym wymyśliła... jakbym miała spokój, ale poszłam na łatwiznę. 
 Tak to bywa, że jak przez rok nic się nie dzieje, to zaś w następnym same chrzciny, urodziny i tak sypią się maniany z nieba... No cóż... U Was też tak jest?
Przesyłam pozdrowienia 😘
#papierowypotwór

Komentarze

  1. no i pięknie :)
    zazwyczaj jest tak, że wszystko dzieje się w jednym czasie, po czym nadchodzi tzw. "monotonia" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak
      Chociaż lepiej jest gdy coś się dzieje 😁 niż ta monotonia 😉😉😉

      Usuń
  2. Bardzo podoba mi się ta karteczka pełna uroku.
    Tak już jest, że albo nic się nie dzieje, albo nagle dzieje się wszystko na raz.
    Uściski.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz